sobota, 25 maja 2013

Od Melodia



Dziś nie jest zwyczajny dzień. Dzisiaj Święto Kwitnących Kwiatów.  Wszyscy ruszyliśmy w stronę łąki ognistych kwiatów.
- Gdzie idziemy? – spytał mały Holi.
- Na łąkę ognistych kwiatów. - uśmiechnęłam się do malca.
-  A po co? – ciekawił się źrebaczek.
- Musimy pomodlić się do Doris. – mówiłam cierpliwie.
- A po co? – pytał nieustannie.
- Żeby dała nam dużo trawy i kwiatów. – odpowiedziałam.
- Aha….. – zamyślił się Holy Wind.
Wtedy podszedł do mnie Miętus.

<Miętus?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz