Patrzyłam jak Błysk
dostaje głupawki. Nagle przybiegła do mnie Melodia.
- Pamiętasz Karego? –
wymamrotała zdyszana, ale podekscytowana.
- Pamiętam.
- To Miętus!
- Co?! Jesteś pewna?
- Tak ma znamię i też
mnie pamięta!
- To wspaniale!
- Od dzisiaj jesteśmy
parą!
- Idę to ogłosić!
Pogalopowałam do Błyska i
przekazałam mu tą nowinę. Potem pobiegłam powiadomić Derpy i Bajecznego. Po
przekazaniu nowiny wszystkim zaczęłam się zastanawiać czy Melodia i ,, Kary ‘’ nie powinni zostać
betami. Podeszłam do Błyska, który trochę się uspokoił i przedstawiłam mu
propozycję.
- Nie ……. Nie to chyba
nie jest dobry pomysł – odpowiedział zrezygnowany.
- Dlaczego?
- No wiesz… Melodia nie
dała by rady….. ona …… nie umiałaby kogoś zranić. - wytłumaczył się.
- Masz rację.-
stwierdziłam
Było już późne popołudnie,
więc zabrałam stado nad źródełko. Wszyscy byli spragnieni szczególnie Błysk,
który troszkę się zmęczył tą radością. Wracając zagadałam do Mietusa.
- Co tam Kary? Zmieniłeś
się trochę. – powiedziałam.
- Poznałaś mnie czy
Melodia ci powiedziała? – uśmiechnął się.
- Melodia mi powiedziała.
A ty mnie poznałeś?
- Na początku nie, ale
potem coś podejrzewałem. Dorosłaś, znalazłaś sobie ogiera. Zapamiętałem cię jak
małego brzdąca.
Doszliśmy już do Polanu
Wielkiego Drzewa, więc zarządziłam wypas. Reszta dnia minęła na pasieniu się i
odpoczywaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz