Obudziłam się wcześnie
rano. Szybko zdałam sobie sprawę, że dziś jest święto wodospadu. Obudziłam wszystkich
i całe stado wybrało się nad wodospad świtu. Derpy odprawiła modły, a potem
każdy napił się wody. Wracając podbiegłam do Błyska.
- Miłego święta wodospadu! – powiedziałam.
- Nawzajem! – odpowiedział.
- Myślisz, że Delta wciąż
jest przy ruinach?
- Tak….. chodźmy do niej…..
- Dobra. – zgodziłam się,
po czym zarżałam – UWAGA!!! Idziemy do ruin i szukamy Delty!
Stado pogalopowało w
ciszy. Gdy dobiegliśmy z daleka widać było kasztanowatą klacz.
- Delta!!! Delta!!!! – zawołał Błysk.
Klacz obejrzałam się w
naszą stronę.
- Błysk?! – odezwała się
zaskoczona
<Błysk?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz