- Nie wiem, ale jeśli, to trzeba będzie znów go przegonić.
- Myślę, że powinniśmy stąd uciekać - powiedziała Atilla
- Ale gdzie? - zapytała Melodia
- Nie wiem, ale na pewno znajdzie się takie miejsce.
Chodziliśmy i szukaliśmy, nagle znaleźliśmy się w pięknym lesie, była tam też polana z krystalicznym jeziorem i obok plaża.
- Chyba to tu. - powiedziałem cicho do klaczy.
Resztę dnia spędziliśmy na rozmowach śmiechu i zabawie. Tak wyglądał początek Stada Słonecznego Wzgórza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz